.

niedziela, 9 marca 2014

Rogalin - ciąg dalszy



Nie posiadłam jeszcze umiejętności drastycznej selekcji zdjęć, która powinna być kluczową cechą każdego szanującego się fotografa, więc dziś zarzucę Was kolejną partią zdjęć z Rogalina. Co do samej selekcji, to zdecydowanie lepiej mi idzie w przypadku wyboru zdjęć na stronę internetową niż na bloga. Blog jest dla mnie czymś na wzór notatnika, gdzie zapisuję swoje myśli w formie zdjęć jak i słowa pisanego. Z kolei strona to coś na kształt portfolio (kilkanaście prac, które określają mój styl patrzenia i estetyki).

I to samo drzewo, tylko w "biegu".
Nieodmiennie od pierwszego wejrzenia, to zdjęcie przypomina mi koronkę ... i tak już dla mnie pozostanie.
Plus ... na koniec mały bonus - malowanie światłem.

4 komentarze :

  1. Zachwyciły nas te dęby w zeszłe lato i mój mąż chce tam wrócić na dłuższą sesję ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wciąż zakochana i kiedyś tam wrócę. Kto wie, może się spotkamy :-)

      Usuń
  2. Jestem zachwycona - kocham drzewa, a szczegolnie tak pieknie pokazane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny klimat! Uwielbiam takie pustkowie! Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń