Przeglądałam dziś zdjęcia z moich podróży i trafiłam na pełne kolorów Burano - wenecką wyspę. Muszę tam kiedyś wrócić, aby móc raz jeszcze zobaczyć tą feerie barw.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wonderful strong colorful photos and collagen. I really love all of them.
OdpowiedzUsuńIkkunat, ovet, pyykki, sateenvarjot, talot ... ihania !
Happy new week.
I really recommend this place.
UsuńNiesamowite. Szkoda, że u nas tak smutno. Chociaż ... też się coś dzieje pozytywnego w kwestii ubarwienia naszych miast. Dziś widziałam reportaż z Łodzi, gdzie artyści z całego świata tworzą wielometrowe murale na blokach szarych osiedli. Fajna sprawa. Tu na tej wysepce, widać, że ludzie rodzą się już z kolorami. Fajnie. My byśmy powiedzieli, że są tu odważne łączenia kolorów,. dla nich to naturalne, tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńI myślę, że nie tylko ich domy są kolorowe ale też oni sami.
UsuńNiezwykłe miejsce, pełne słońca i kolorów.
OdpowiedzUsuńOj tak. To miejsce zachwyca kolorami.
Usuń