.

piątek, 30 grudnia 2011

19/30 – coś pomarańczowego



Realizacja zadania przypadła na okres świąteczny a ponieważ nie było czasu na robienie zdjęć, bo mnóstwo innych atrakcji zajmowało moje dziecko więc była to szybka akcja. Plan powstał w mojej głowie już dawno, akcesoria zostały zakupione i pierwszy raz w tym projekcie zrobiłam jedno zdjęcie. Z przykrością informuję, że niestety nie mam nic więcej do pokazania poza zdjęciem projektowym.

Gra w KÓŁKO i KRZYŻYK

2 komentarze :

  1. hmm jak to się nazywa że z tysiąca prób dla jednego ujęcia, schodzi się do jednego pstryknięcia - które już jest finalnym ujęciem perfect ?
    Profesjonalizm ?

    OdpowiedzUsuń
  2. nie łudźmy się, to tylko brak czasu :-)

    OdpowiedzUsuń