.

sobota, 30 sierpnia 2014

San Gimignano



Są takie miejsca, gdzie ile razy bym nie była to i tak zawsze będę się nimi zachwycać. Tych, którzy jeżdżą do Toskanii można podzielić na zwolenników Sieny albo San Gimignano. Ja zdecydowanie należę do tych drugich. Za każdym razem siadam w tym samym miejscu, zatrzymuję się przy tych samych galeriach, piję kawę w tej samej kawiarni i w tych samych lodziarniach jem lody. I nieważne ilu jest tam turystów, dla mnie są transparentni, dookoła czuję tylko zapach Toskanii.
Pięć lat różnicy, a nawet ta sama doniczka stoi przed wejściem do restauracji. Tu nie czuję przemijającego czasu.

4 komentarze :

  1. I really love your photos. You find all interest and lovely details.
    Happy sunday.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you. Sorry for being late in commenting but happy Wednesday! :)

      Usuń
  2. Tylko wzdycha i spacerować razem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością przejdę z Tobą raz jeszcze te uliczki i odwiedzę każdy zaułek.

      Usuń