Jeden miesiąc wakacji już za nami a więc czas nadrobić wakacyjne zaległości. Tym wpisem zaczynam cykl "pozamiejskie wakacje" czyli to czego moje dziecko nie doświadcza na co dzień mieszkając w mieście. Ogród, przestrzeń, przyroda, las, rzeka a może i morze .... czy można chcieć czegoś więcej?
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Pracowite te wakacje:)
OdpowiedzUsuńA sukienka w grochy śliczna, zresztą Kasia zawsze pięknie wygląda.