Czas odkurzyć bloga tym bardziej, że ostatnio nieustannie mi o tym przypominacie. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, co szczególnie daje się odczuć w przeciążeniu wiosennym - przynajmniej tak sobie tłumaczę brak chęci na nowe zdjęcia. Biorąc jednak pod uwagę zaległości w postprodukcji, dziś chciałam pokazać Wam trochę jesieni z 2011. Czy może być coś piękniejszego od kolorowej jesieni otulonej mgłami o wschodzie słońca?
sobota, 9 marca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Och, zakochalam sie w tych drzewach i w tym lesie tak subtelnie przez Ciebie pokazanym.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńYour photos are beautiful... very beautiful
· Saludos
· Cristal Rasgado· & · La Mirada Ausente·
Śliczne zdjęcia, magia jesieni :)))
OdpowiedzUsuńjesienna uczta dla oka:)
OdpowiedzUsuńpiekne swiatlo na Twoich fotografiach, az chcialoby sie odwrocic twarz i ogrzac tymi jesiennymi promieniami:)
OdpowiedzUsuńcudowna ta mgła... ta jesień... to światło...
OdpowiedzUsuńMój komentarz będzie banalny, bo cóż innego można powiedzieć widząc takie zdjęcia, takiej przyrody, tylko to, że nasz świat, nasza Ziemia jest piękna. Uwielbiam jesień. Zdjęcia technicznie bezbłędne. Mgła jest takim niewdzięcznym obiektem dla fotografa, tym wiekszy ukłon dla mistrzyni, że tak się tu pięknie i tajemniczo prezentuje.
OdpowiedzUsuńZdjęcie drzewa z krzyżem - serce się ściska, bo przywołuje widoki i odczucia z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń