.

sobota, 8 grudnia 2012

Dziwny jest ten świat



Kino i film albo film w kinie ... to coś bez czego nie potrafię wyobrazić sobie życia. Film to obraz, a obraz to fotografia - w tym przypadku to najpiękniejsza fotografia jaką ostatnio widziałam w kinie. Przez 99 minut siedziałam jak zahipnotyzowana i "robiłam" zdjęcia, każde moje mrugnięcie powieki było jak naciśnięcie spustu migawki. Klatka po klatce rejestrowałam obrazy, przemijanie, emocje i tempo życia, zachwycając się kolorami, kadrami, światłem i nastrojową muzyką. Te wszystkie aspekty sprawiły, że bez jednego wypowiedzianego tam słowa, powstał najpiękniejszy film o przemijaniu i świecie pełnym kontrastów w relacji z człowiekiem.

Mowa o ostatnim filmie Rona Fricke SAMSARA - Jednak ten film to nie tylko wrażenia estetyczne, to chwila dla siebie kiedy reżyser pozwala nam interpretować go indywidualnie, czasami w bezpośredni i dobitny sposób podsuwając gotową odpowiedź scena po scenie, a z kolei innym razem odwołuje się do scen sprzed jednej, dziesięciu czy dziewięćdziesięciu minut licząc na naszą bystrość. Ten film to schematy, rutyna i jakże dobitnie w tym wszystkim pokazana scena korporacyjna ukazująca człowieka w masce. Tu rodzi się pytanie "kim właściwie jestem?" robotem, lalką, marionetką? ile masek mam na sobie? czy i kiedy je zdejmuję?

Każdemu, kto obejrzy Samsarę polecam Barakę - to starsza siostra Samsary. Dopiero po obejrzeniu obu tych filmów, można dostrzec jak bardzo przyspieszył i zmienił się świat w ciągu ostatnich 20-stu lat. Baraka jest powolna, bardziej refleksyjna, skupiająca się przede wszystkim na człowieku, z kolei Samsara pędzi, ukazując kontrasty, a człowiek staje się tylko robotem.

Być może każdy z Was odbierze te filmy inaczej, mnie zachwyciły, kazały się zatrzymać i zastanowić nad tym kim i gdzie jestem. Dziwny jest ten świat. Im bliżej cywilizacji tym dalej od siebie samego - smutne!!

Polecam każdemu wrażliwemu na piękno natury, człowieka i muzyki.

SAMSARA (2012)


i jej młodsza siostra BARAKA (1992)


0 komentarze :

Prześlij komentarz