.

niedziela, 8 stycznia 2012

23/30 – pod światło



Temat "Pod światło" zrealizowałam niechcący w tym projekcie dwukrotnie (Cień, Portret bez twarzy) więc, żeby się nie powtarzać szukałam innego pomysłu na pokazanie tych dwóch słów. Dodam tylko, że prostszym (co nie oznacza, że prostym!) rozwiązaniem jest wyjść na świeże powietrze i zrobić dziecku zdjęcie pod światło - co i w tym przypadku byłoby trudne do zrealizowania, bo słońca w ostatnie 2 dni można było szukać z latarką - ooo, to też światło. Ja niestety zrobiłam sobie dodatkowe utrudnienie, deklarując się na początku projektu, że wszystkie zdjęcia powstaną w warunkach domowych.
Tak więc poszłam w kierunku dosłownej interpretacji tematu, wkładając moje dziecko pod światło = lampę. Pierwotnie miała to być wizyta u fryzjera, Kasia stylizowana na paniusię siedzącą z wałkami na głowie, pod lampą al'a suszarka. Ale pomimo wręcz idealnej współpracy Kasi z moimi pomysłami, założenie wałków na głowę nie wchodziło w grę. Tak więc, zmieniłam koncepcję i powstał kucharz.

Kucharz posadzony pod światło, a właściwie pod trzy światła, co można zobaczyć na kolejnych zdjęciach.

0 komentarze :

Prześlij komentarz