U nas styczeń jest miesiącem pod patronatem zdrowia, a raczej jego braku. Statystyki tego miesiąca są zastraszające, już dziś mogę to powiedzieć, bo kolejny tydzień też spędzimy w domu, że na 31 dni tylko 3 z nich Kasia była w szkole. Na szczęście przed nami kolejne 11 miesięcy, które mam nadzieję będą bardziej kolorowe.
niedziela, 25 stycznia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńEwo dziękuję w imieniu Kasi i Popka, bo jak widzisz on też solidarnie z nią choruje :-)
UsuńWspółczuję i życzę powrotu do zdrowia w pełnym kolorze.
OdpowiedzUsuńMonika, dziękujemy. Jest już trochę lepiej i powoli wracamy do zdrowia
UsuńKolorowych i zdrowych uśmiechów Wam życzymy więc ...!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziś już też mogę powiedzieć, że Kasia wraca do zdrowia, bo daje nieźle w kość będąc w domu :-)
Usuń