.

sobota, 3 października 2015

Krakowskie Błonia



Dobrze, że skończyło się już lato, a co za tym idzie, że temperatury utrzymują się w polskich granicach normy. Dobrze, że można dłużej spać a i tak podziwiać wschód słońca. Dobrze, że noce są dłuższe, bo znowu można otulić się kocem i zatopić w ciekawej książce. Tak, jesień to piękna pora roku, która już niebawem zachwyci nas kolorami.

Dzisiejszy poranny spacer z aparatem, po krakowskich Błoniach. Niby pamiętam wschody słońca, ale tak naprawdę za każdym razem odkrywam je na nowo, gdy je oglądam. Spektakl jaki odbywa się zanim pojawi się tarcza słońca jest niesamowity. Czasami bardziej lub mniej spektakularny, ale zawsze zachwyca światło. Kolory, które zmieniają się z minuty na minutę. Od czerwonego, przez pomarańczowe, niebieskie aż do ... szarego (tu przypominam, że jesteśmy w Krakowie :-))

16 komentarzy :

  1. How wonderful evening, the sky is so great-colored in sunset. And shadows of people are awesome.
    Fantastic photos !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To be honest it was taken in the morning during sunrise however thank you :-)

      Usuń
  2. Przecudowne zdjęcia! Nr 1 jest dla mnie czwarte od końca, to z 3 postaciami ludzkimi + 1 psem na pierwszym planie i 5 ludźmi + 5 psami w tle. Mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to słyszeć. Ostatnio lubuję się w czarno-białych zdjęciach, bo one wyostrzają nasze zmysły.

      Usuń
  3. Uwielbiam! Każde jedno zdjęcie! Robisz niesamowite zdjęcia!
    W Twoim przypadku powiedzenie: "Kto ra­no wsta­je - te­mu Pan Bóg da­je..." jest w 100% trafione! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego powinno być dopowiedziane ".... ten później zasypia na stojąco", chociaż tym razem nawet nie było tak źle :)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, przepraszam ale przez przypadek usunęłam Twój komentarz :-(

      Usuń
  5. Ależ pięknie! Zachwycające zdjęcia, prawdziwa z Ciebie poetka krajobrazu:)
    Zazdroszczę umiejętności wczesnego wstawania - nawet perspektywa złapania takich kolorów nie jest w stanie ściągnąć mnie z łóżka;(
    Pozdrawiam z Wrocławia, tuż przed wyjazdem do Krakowa...
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. I jak było w Krakowie? Ja od dłuższego czasu mam w planach wyjazd do Wrocławia. Stawiam go zawsze na równi z Krakowem i Gdańskiem. To 3 najpiękniejsze miasta w Polsce.

      Usuń
    2. Kraków wciąż przede mną, tak to już bywa z planami; o tyle mi szkoda, że zamierzałam zobaczyć ogród botaniczny w jesiennym 'anturażu' i, niestety, nie zdążę, bo zamykają go 26 października.
      Kraków, Wrocław, Gdańsk - miałam taki sam zestaw;) Pierwszą część życia spędziłam w Krakowie, pozostałą we Wrocławiu, do Gdańska jeżdżę niemal co roku, latem, ale i tak pozostanę nieuleczalną krakowianką:)
      Poza tymi dużymi naj, jest też kilka mniejszych, przepięknych - w Toruniu się ostatnio zakochałam.

      Usuń
  6. pięknie wykorzystałaś warunki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Jakoś spać nie mogłam tego dnia, no i trafiłam na fajną mgłę i cyrk :)

      Usuń
  7. Dawno nie widziałam czegoś tak pięknego.. Fenomenalne zdjęcia! Chłód zdjęcia numer dwa najbardziej mnie urzekł, ale nie mogę się napatrzeć na resztę. C u d o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi BARDZO miło słyszeć takie słowa. Dziękuję <3

      Usuń