Ostatnio opublikowałam zdjęcia ze zlotów Garbusów z poprzednich lat. Bo prawda jest taka, że to mój stały punkt programu i podziwiam je co roku. Zlot zawsze ma miejsce na przełomie czerwca i lipca, odbywa się w Kryspinowie pod Krakowem i znany jest pod nazwą Garbojama. W tym roku zupełnie zapomniałam o tym wydarzeniu i też zupełnie przez przypadek, spacerując pod Wawelem natknęłam się na te kolorowe samochodziki. Los nie pozwolił mi jednak o nich zapomnieć. A więc dziś krótki przegląd garbusowych detali i tego, czego wcześniej nie sfotografowałam.
niedziela, 20 lipca 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Na Twoich zdjeciach jest zachecajaco, kolorowo i motorowo. Ja wole nature, ale bardzo slodkie te garbuski
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja tez lubię naturę, ale jakby się przyjrzeć moim fotografom, to nie mam szczególnie ulubionego rodzaju fotografii. Za to już mam sprecyzowany swoj styl fotografowania. Może przyjdzie i czas na wybór rodzaju fotografii :)
UsuńYour images of colorful autos are so amazing. I really love all of them
OdpowiedzUsuńOj jest. Fajne zbliżenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń