Nie wiem jak nazywa się to drzewo ale je uwielbiam, rośnie obok szkoły Kasi. Na jesień przybiera całą (tą ciepłą) paletę barw.
Żeby nie było, że kompletnie zapomniałam o zdjęciach ... dla podtrzymania honoru fotografa, tydzień temu udało mi się zrobić "kilka" jesiennych zdjęć Kasi. Nie chcę zarzucać Was wszystkimi naraz więc podzieliłam je na kilka postów, które zaprezentuję w najbliższych dniach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wspaniale Ewo :) Cudne kolory :) Pięknie patrzysz na świat :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kadry Ewo, ja też uwielbiam to drzewo - to klon :) A Kasia ma chyba nową fryzurkę?
OdpowiedzUsuńŚwietne buty!
OdpowiedzUsuń