.

piątek, 31 sierpnia 2012

Wakacyjny czas - projekt fotograficzny



Wakacje za nami!
Fajnie było ale się skończyło. I nie myślcie, że miałam 2 miesiące wakacji, bo to nie ta branża, ale sam fakt, że nie trzeba było codziennie rano odbębniać tej samej procedury z wychodzeniem do szkoły i nie trzeba było żyć z kalendarzem w ręku, był dla mnie prawdziwym błogosławieństwem.

To, że nie było mnie tu na blogu nie oznacza, że nie udzielałam się fotograficznie. W trakcie tych wakacji powstało wiele zdjęć plenerowych jak i stricte wakacyjnych. Wzięłam też udział w wakacyjnym projekcie organizowanym na forum DWO. Powiem więcej, nie dość, że byłam jednym z uczestników to jeszcze byłam jego organizatorem. Ale tak to już ze mną jest, że jak mam za "dużo" wolnego czasu to natychmiast zaplanuję sobie coś nowego aż nie zapełnię każdej wolnej luki w kalendarzu. Zgodnie z maksymą "co nas nie zabije to nas wzmocni" udało mi się zakończyć projekt jak i dopiąć wszystkich kwestii organizacyjnych na forum. Skromnie powiem: jestem z siebie dumna.

Projekt trwał przez cały lipiec i sierpień, gdzie w międzyczasie trzeba było zrealizować 27 tematów projektowych (po 3 tematy tygodniowo zaprezentowanych w formie pojedynczych zdjęć lub jako reportaż) mających związek z dziećmi i pokazujących je w trakcie ich wakacyjnego czasu.

Tematy projektowe:
1. Sielskie klimaty
2. Lato w mieście
3. W drodze / podróży
4. Letnie przysmaki
5. Pod słońce
6. W lesie
7. Woda
8. Coś żółtego
9. Zabawa
10. W ruchu
11. Na łące
12. Uśmiech / radość
13. Letnie przyjaźnie
14. Ciekawe miejsce
15. Letni deszcz
16. Letnie środki transport
17. Morskie opowieści
18. Kolory tęczy
19. Wydarzenie lata
20. Wakacyjna sjesta
21. Kwiaty
22. Rodzinne wakacje
23. Wakacje w krzywym zwierciadle
24. Zbliżenie - czyli letnie detale
25. Wakacyjne skarby
26. Wakacyjna moda
27. To co najbardziej kochamy w wakacjach - czyli WOLNOŚĆ

Projekt już się zakończył, w kolejnych postach będziecie mogli zobaczyć moje interpretacje powyższych tematów. W większości przypadków na zdjęciach pojawia się Kasia, ale zdarzało się, że Kasi po prostu nie było i musiałam uciec się do form zastępczych. W takich chwilach skorzystałam z przedmiotów należących do niej, co dopuszcza regulamin projektowy.

0 komentarze :

Prześlij komentarz