Niech Was nie zmyli kubek w ręce Kasi - to tylko atrapa, jako pozostałość po wcześniejszej wizycie w ulubionej kawiarni na dole :-)
Wciąż jestem zagorzałą przeciwniczką jedzenia w kinie!
piątek, 13 lipca 2012
Czasami chodzimy z Kasią do "naszych" małych kin. Dziś jedno z nich, a dokładniej jedna z sal: Sala Biała w Kinie Pod Baranami.
Niech Was nie zmyli kubek w ręce Kasi - to tylko atrapa, jako pozostałość po wcześniejszej wizycie w ulubionej kawiarni na dole :-)
Wciąż jestem zagorzałą przeciwniczką jedzenia w kinie!
Niech Was nie zmyli kubek w ręce Kasi - to tylko atrapa, jako pozostałość po wcześniejszej wizycie w ulubionej kawiarni na dole :-)
Wciąż jestem zagorzałą przeciwniczką jedzenia w kinie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
facebook
to ja już tam chyba wchodziłam zawsze po ciemku, bo nigdy nie wypatrzyłam tej tęczy!
OdpowiedzUsuńboska!
sesja boska!
/bzikua
albo nie byłaś tam od pół roku :-)
OdpowiedzUsuń